Biało, ach, wszędzie biało!
Styczeń ponownie pozytywnie zaskakuje. Nie wiosenny, lecz zimowy.
Styczeń - miesiąc dużych zmian.
Rozpoczyna nowy rozdział życia.
Miesiąc naszych postanowień.
eloelo tutaj Paulka!
Wspaniale powrócić do świata blogosfery!
Kiedyś prowadziłam bloga, lecz przyznaję się bez bicia - z brak czasu i chęci poprzestałam. Od dawna rozważałam powrót i w końcu nadszedł moment, kiedy usiadłam na spokojnie przed laptopem, z dużym kubkiem pysznej, malinowej herbatki, weszłam w bloggera i bach! stało się! Założyłam bloga i jak się ucieszyłam, że nazwa "paulkapisze" jest wolna. Czyżby zarezerwowana specjalnie dla mnie? :)
Przepiękne zimowe zdjęcie - pan niedźwiedź polarny w roli głównej :)
Teoretycznie można by przypuszczać, że to Paulka je sfotografowała.
ajajajaj.
co ja plotę.
nieważne.
czasami zdarzy mi się pisać o sobie w trzeciej osobie. Tak to już ze mną jest :D
Chcę w tym pierwszym poście wprowadzić klimat typowo zimowy. Teraz jest wieczór, ja powolutku sączę kolejną, gorącą herbatę. Lampki za oknem dalej oświetlają domy, mimo że już jest po świętach. Dzisiaj byłam na sankach. ach! Zmarzłam, lecz było warto :) A jutro z rana mógłby pojawić się pan z czerwoną czapką i czerwonym płaszczem, i wręczyć mi mikołajkowy prezent :) Ta sytuacja idealnie skomponowałaby się z klimatem. Na ulicach ludzie w grubych kurtkach, kolorowych szalikach i czapkach, w rękawiczkach w zabawne wzorki, z różowymi policzkami. Choinka w centrum rynku stoi nadal pokryta białym puchem. Wszyscy marzną, skarżą się na zimno, ale takie są uroki tej pory roku. I bardzo dobrze! :)
Za chwilę położę się w łóżku, wśród wielgachnej ilości poduszek i powrócę do wspaniałego i fantastycznego świata, jaki może istnieć tylko we "Władcach Pierścieni".
miłego wieczoru :*
